Forum S.U. ,,Cyberprzemoc- to niemoc” w II LO w Bochni
- By ml
- 16 kwietnia, 2015
- Komentowanie nie jest możliwe
We wtorek 14 kwietnia w II LO w Bochni im. Orła Białego odbyło się Forum Samorządów Uczniowskich pod hasłem ,,Cyberprzemoc- to niemoc”. W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele samorządów uczniowskich szkół ponadgimnazjalnych Powiatu Bocheńskiego.
Przybyłych gości i młodzież przywitała pani dyrektor Ewa Rachwalik. Temat ciekawego Forum dla młodzieży brzmiał: ,,Cyberprzemoc- to niemoc”. Wykład na temat aspektu psychologicznego cyberprzemocy wygłosiła pani psycholog Jagna Kozienko z Poradni Psychologiczno- Pedagogicznej w Bochni ,,Aspekty psychologiczne uzależnienia od komputera”. Prelegentka zwróciła uwagę, że uzależnienie od komputera jest dzisiaj bardzo powszechne, dotyczy zarówno młodzieży jak i osób dorosłych. W wirtualnym świecie szukamy akceptacji samego siebie i przez rówieśników, rozwiązywanie problemów wydaje się łatwiejsze niż w świecie realnym.
Wykład wygłosiła również pani psycholog Paulina Trzaska z Poradni Psychologicznej w Bochni ,,Cyberprzemoc z perspektywy psychologicznej”, a asp. Wojciech Więcek z Komendy Powiatowej Policji w Bochni wygłosił wykład ,,Cyberprzemoc- zagrożenia w sieci. Profilaktyka i reagowanie”.
Moderatorem debaty był asp. szt. Leszek Machaj z Komendy Powiatowej Policji w Bochni, który wygłosił wykład ,,Nadmierne korzystanie z komputera i Internetu przez dzieci i młodzież – cyberprzestępczość”, zwracając uwagę na to, że młodzież jest dzisiaj narażona na rozwój przestępczości i przemocy w sieci z uwagi na częste korzystanie z tego typu środków komunikacji. Jej oddziaływanie jest szczególnie niebezpieczne, bo nie jest ono ograniczone czasowo.
Podczas spotkania uczestnicy debaty dzielili się wnioskami, własnymi przemyśleniami i uczestniczyli w zajęciach warsztatowych. Naszą szkołę reprezentowali przedstawiciele Samorządu Uczniowskiego: Jakub Słabosz ( II TEe), Piotr Grzesik, Mateusz Marszałek, Nikodem Put (III Ted), Daniel Warchołek ( III TEe) pod opieką p. Anny Szewczyk.
