Tym razem w „ogniu pytań” stypendystka z klasy II Tea Wiktoria Zuzia – przyszła ekonomistka
- By ml
- 10 listopada, 2016
- Komentowanie nie jest możliwe
Bardzo długo zastanawiałam się nad wyborem szkoły i kierunku. Należę do osób, które mają tysiąc pomysłów na siebie i swoją przyszłość, dlatego z wielkim trudem przyszło mi dokonać jednej, konkretnej decyzji. Myślę, że ukończenie tej właśnie szkoły otworzy mi potem wiele dróg.
Interesuję się wszystkim po trochu (chyba jestem bardzo chaotyczna). Uwielbiam zagłębiać się w ludzkie wnętrze, rozmyślać o źródłach danych uczuć, powodzie konkretnych działań. Lubię sport, muzykę, sztukę, jednak nie oddaję się temu całkowicie, ale ze wszystkiego wyciągam jakąś część. Kosmos – to jest magia, ogólnie cała przyroda, to wszystko co nas otacza.
Mój znak zodiaku? Byk – może to definiuje całą mnie.
Tak, jestem miłośniczką słodkości, dlatego zjem praktycznie wszystko. Jednak moja słabość to czekolada i wszelkie tradycyjne ciasta (szarlotka, sernik).
Jak odpoczywam? Największym odpoczynkiem są dla mnie książki. Uwielbiam czytać, choć ostatnio niestety nie mam na to za dużo czasu. W wolnych chwilach sięgam po dobrą lekturę, rysuję, idę na spacer lub biegam. Bardzo ważne są dla mnie spotkania z najbliższymi. Przy nich też (czasem) odpoczywam. Mój humor i wszelkie emocje zależą właśnie od nich. Rodzina i przyjaciele są powodem i wzruszeń i uśmiechu. Są moim największym skarbem!
Jak spędzałam wakacje? Te ostatnie bardzo aktywnie. Kilka razy uciekałam w góry, udzielałam się jako wolontariuszka w czasie Światowych Dni Młodzieży, oczywiście byłam też w Krakowie, odwiedziłam piękną Grecję, spotykałam się ze znajomymi. Nie było chyba ani jednego dnia, kiedy mogłabym się nudzić.
Naszą szkołę lubię za ludzi, którzy ją tworzą. Każdy jest tutaj sobą, a przy tym szanuje innych. Nikt na nikogo nie patrzy z góry. Ekonomik wychodzi też z wieloma ciekawymi inicjatywami.
Jeszcze nie wiem na co przeznaczę stypendium. Na pewno musi to być mądrze przemyślana decyzja, dlatego się z nią nie spieszę.